|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Historia rybactwa w Polsce (cd.)
Przez wieki ryby gościły na stołach królewskich, szlacheckich i chłopskich.. W 1508 r. stawy z ośrodka oświęcimsko- zatorskiego dostarczyły na dwór królewski w Krakowie kilkadziesiąt ton karpi34. Przestrzeganie licznych postów zwiększało konsumpcję ryb. Wielu poetów doby Odrodzenia w swoich wierszach opisywało posiłki codzienne i świąteczne. Andrzej Zbylitowski w wierszu Wieśniak pisze: Jak bardzo powszechne było spożywanie ryb, świadczy pierwsza książka kucharska. Stanisław Czerniecki nadworny kuchmistrz wojewody krakowskiego, sandomierskiego, zatorskiego, niepołomickiego, ubaczowskiego i innych hrabiego Aleksandra Michała Lubomirskiego wydał w 1682 książkę pt. Commpendium ferculorum albo zebranie potraw, w której między innymi podał przepisy na potrawy z ryb. Wśród 300 przepisów, jedna trzecia to potrawy przygotowywane z różnych gatunków ryb, również i karpi („karp bez ości”, „karp na szaro po królewsku”, „karpie morawskie”). W niektórych pracach podkreślano znaczenie handlu karpiem. Remigiusz Ładowski w Historya naturalna kraiu polskiego w książce wydanej w 1783 r. uwzględnił hasła: „Karp” i „Karp-karaś”. Oprócz opisu karpia, zamieszcza informację że „Księstwa Zatorskie i Oświęcimskie obficie karpiami opatrują Kraków”. Popularność tego zajęcia stała się przyczyną, że mieszkańców Zatora i okolic nazywano jeszcze na przełomie XIX i XX wieku „Karpikami” lub „Karpianami”.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||